WORLDLIFEEXPECTANCY
live longer live better
Learn Think Feel Do
WorldLifeExpectancy

ATAK SERCA LUB ZŁAMANE SERCE... TY DECYDUJESZ!

Chociaż zjawisko to zaczyna się od śmierci jednej osoby, ostatecznie powoduje śmierć dwóch. Przyczyną pierwszej śmierci może być rak, choroba serca lub dowolna liczba innych chorób, ale to przyczyna drugiej śmierci nadaje jej nazwę. Nazywa się to syndromem złamanego serca i chociaż istnieje od wieków, dopiero niedawno zaczął otrzymywać należne mu świadczenia. Jednak niektórzy w zawodzie medycznym nadal wątpią, czy „zdarzenie ludzkie”, które dostarczyło jego nazwy, może naprawdę opisać jego przyczynę. Teraz uważają, że jest to spowodowane przypływem adrenaliny, który pojawia się w następstwie niemal każdej stresującej sytuacji, co powoduje, że lewa komora serca przybiera kształt stożka. A ponieważ ten stożkowaty kształt przypomina kształt garnka, którego Japończycy używają do chwytania ośmiornic, zespół złamanego serca byłby bardziej odpowiedni nazwany „kardiomiopatią takotsubo”, co jest teraz jego nazwą medyczną.

Naszym zdaniem to badanie przeprowadzone przez Harvard Medical School na temat „zespołu złamanego serca” kilka lat temu stanowi ostateczną pracę na ten temat. Skupia się na „zdarzeniu ludzkim”, które dostarczyło oryginalnej nazwy, zamiast utożsamiać je ze wszystkimi stresującymi wydarzeniami. To ich odkrycia nas pocieszają i ukształtowały nasz punkt widzenia. Jeśli zmagałeś się z niektórymi z tych samych problemów, być może to, czego się tutaj nauczysz, również cię pocieszy.

Para po osiemdziesiątce, która mieszka w tym samym
domu od 50 lat.

Zrozumienie, że uczucia między ludźmi naprawdę istnieją na tym poziomie, będzie dla niektórych dużym zaskoczeniem. Mam nadzieję, że nie będziesz tak zaskoczony tymi odkryciami, że stracisz z oczu dane naukowe, które je wspierają. Czasami tak bardzo zwracamy uwagę na niewierność celebrytów i wysoki odsetek małżeństw zakończonych rozwodem, że ignorujemy związki na całe życie, w których ludzie dotrzymywali obietnic i byli sobie wierni do samego końca. Nie oznacza to, że wszystkie małżeństwa zakończone syndromem złamanego serca były idealne, ale prawie każde z nich przeszło próbę czasu. Naszym zdaniem wyniki badania Harvarda były rozstrzygające i nie wymagają korekty ani rewizji. To Ty decydujesz, jak się czujesz, więc przyjrzyjmy się niektórym danym.

PODSUMOWANIE BADANIA HARVARDOWEGO

Rozpoczęte w 1993 roku i trwające dziewięć pełnych lat badanie zespołu złamanego serca prowadzone przez Harvard Medical School pozostaje największym tego rodzaju badaniem, w którym wzięło udział 518 240 par, czyli ponad 1 000 000 osób: Mówiąc o badaniu...„Nasze badanie pokazuje, że ludzie są ze sobą połączeni w taki sposób, że zdrowie jednej osoby jest powiązane ze zdrowiem drugiej” — mówi Nicholas Christakis, doktor nauk medycznych, profesor w Departamencie Polityki Opieki Zdrowotnej w Harvard Medical School.

Dr Christakis mówi dalej: „Odkrycia są uderzające… Kiedy współmałżonek jest hospitalizowany, ryzyko śmierci partnera znacznie wzrasta i pozostaje podwyższone przez okres do dwóch lat”. Zauważa, że okres największego ryzyka przypada na krótką metę, w ciągu 30 dni od hospitalizacji lub śmierci współmałżonka. W tym okresie hospitalizacja partnera może wiązać się z prawie takim samym ryzykiem śmierci, jak rzeczywista śmierć współmałżonka.

Zespół złamanego serca najczęściej występuje u osób starszych, które są ze sobą od dłuższego czasu. Co zaskakujące, badanie wskazuje, że niektóre choroby inaczej wpływają na pozostałego małżonka. Im bardziej choroba zaburza sprawność fizyczną i psychiczną współmałżonka i im jest bardziej uciążliwa, tym gorzej dla zdrowia partnera. Christakis zauważa: „Wśród mężczyzn z żonami hospitalizowanymi, jeśli żona była hospitalizowana z powodu raka okrężnicy, prawie nie miało to wpływu na śmiertelność jej męża. Ale jeśli żona była hospitalizowana z powodu choroby serca, ryzyko śmierci jej męża było o 12 procent wyższe niż byłoby, gdyby żona w ogóle nie była chora. Jeśli żona była hospitalizowana z powodu demencji, ryzyko jej męża było o 22 procent wyższe. Podobne efekty obserwowano u kobiet, których mężowie byli hospitalizowani”.

Ci z was, którzy nie znają tego zjawiska, mogą być zaskoczeni, gdy dowiedzą się, że mężczyźni są bardziej narażeni na śmierć z powodu zespołu złamanego serca niż kobiety. „W ciągu dziewięciu lat [badania] 383 480 mężów (74 procent) i 347 269 żon (67 procent) było co najmniej raz hospitalizowanych, a 252 557 mężów (49 procent) i 156 004 żon (30 procent) zmarło. mężczyzn w badaniu wynosiła 75 lat, a średni wiek kobiet 72 lata”. Możesz przejrzeć całe badanie w wydaniu New England Journal of Medicine z lutego 2006 roku.

MIŁOŚĆ TO UCZUCIE LUB UMIEJĘTNOŚĆ

Niektórzy ludzie są bardziej podatni na śmierć z powodu złamanego serca niż inni, ale błędem jest wnioskowanie, że wszyscy umierają, ponieważ nie mogą sobie poradzić lub są po prostu zbyt słabi, aby poradzić sobie ze stresem. Nie ma wątpliwości, że utrata współmałżonka pod koniec długiego związku jest stresująca, ale często dzieje się coś więcej. Zrozumienie zespołu złamanego serca wymaga spojrzenia na to w głębszy filozoficzny sposób, a kiedy już to zrobisz, myślę, że zgodzisz się, że nazywanie tych „ludzkich wydarzeń” po prostu kolejnym zawałem serca wywołanym stresem może umniejszać to, co naprawdę się dzieje. Wierzymy, że to niesamowite badanie Harvardu dostarcza wielu dowodów, aby bezpiecznie stwierdzić, że niektórzy ludzie są po prostu połączeni na innym poziomie niż inni. Dla niektórych może istnieć czynnik zależności, ale ignorowanie faktu, że niektórzy ludzie są w stanie kochać się tak głęboko, jest po prostu złe.

Czy kiedykolwiek czułeś się w ten sposób w stosunku do innej istoty ludzkiej lub doświadczyłeś, jak inna osoba czuła się w ten sposób w stosunku do ciebie? To coś, na co wszyscy mamy nadzieję, ale w głębi duszy wiemy, że nie możemy tego urzeczywistnić, co sprawia, że jest to tak wyjątkowe. Nie wybieramy, kogo kochamy lub kto kocha nas w zamian. To nie umiejętność, to wyczucie. Najlepsze, co możemy zrobić, to rozpoznać go, jeśli pojawi się na naszej drodze, a następnie zająć się nim. Myślę, że to przesłanie dla nas wszystkich, którzy umierają z powodu złamanego serca. Tom LeDuc

Do napisania tego artykułu zainspirowała nas młoda dama z Północnej Karoliny, która napisała do nas o niedawnej śmierci swojej babci. Była zdezorientowana wyjaśnieniami lekarzy, w jaki sposób śmierć jej babci może być powiązana ze śmiercią jej dziadka, który zmarł tydzień wcześniej. Wierzyła, że to miłość, którą dzielili i oddanie sobie nawzajem, spowodowały śmierć jej babci. Skontaktowała się z nami, prosząc o dane, które mogłyby pomóc jej w rozwiązaniu tego, co nazwała „tymi sprzecznymi punktami widzenia”. Jej apel był dla nas tak poruszający, że postanowiliśmy opublikować podsumowanie naszych badań na ten ważny temat, aby inni mogli się przekonać, że to, co czują w swoich sercach, ma pewne podstawy w faktach naukowych.